Przy jeziorach w Parku Narodowym Bory Tucholskie



Park Narodowy Bory Tucholskie - czy zdarzyło się Wam być w miejscu, które nie podejrzewaliście, że może tak pięknie wyglądać? Czy zdarzyło się Wam głęboko wzdychać na kunszt przyrody, która roztacza się wokół Was? Bo mi tak! I tak było w Parku Narodowym Borach Tucholskich, do których zawitałam na początku czerwca. To był dobry wybór! Bujna zieleń, czyste nadmorskie powietrze, przeźroczyste wody jezior i rzek. Nic tylko przyjechać do Swornegacie.


Swornegacie to mała miejscowość, której charakterystyczna nazwa pochodzi od dwóch kaszubskich słów: swora, czyli warkocz pleciony z korzeni sosnowych, wykorzystywany do umacniania, czyli gacenia, brzegów (gacy) jezior i rzek przez mieszkańców.


Moim planem była nieco dłuższa wycieczka tamtego dnia wokół Jeziora Łąckiego i Plęsno, jednak z powodu dość mocnego przeziębienia, a i też zgubienia szlaku, a raczej nie natrafienie na rozwidlenie szlaków na niebieski i zielony skończyło się raptem na spacerku wynoszącym około 10 kilometrów.


Ze Swornegacie drogą nr. 236 dojechałam do miejscowości Drzewicz. Miejscowość ta jest oddalona od Swornegacie około 5 kilometrów i właśnie, by zaoszczędzić czas postanowiłam złapać stopa.


Szlak niebieski torował mój kierunek spaceru, więc po około 3 godzinach dobrej i bardzo spokojnej wędrówki doszłam do granic rzeki Brdy. Oczywiście minęłam takie jeziora jak: Jezioro Łąckie, Jezioro Plęsno, Jezioro Witoczno, małe Jezioro Welsyk, by ostatecznie dojść do Jeziora Karsińskiego do miejscowości Swornegacie.

 
Brda z kolei to największa rzeka w rejonie kujawsko-pomorskim. Zaczyna swój bieg na wysokości około 181 m.n.p.m. z Jeziora Smołowego, na północnym-wschodzie od Miastka, a kończy ujściem do Wisły na wysokości 28,8 m.n.p.m. w dzielnicy Bydgoszczy zwanej Brdyujściem.


Długość rzeki to około 238 kilometrów, oficjalnie 245,5 kilometrów. Brda charakteryzuje się najniższymi w skali Polski wahaniami przepływów. Pierwsze kilometry rzeka płynie niewielką strugą, która nie nadaje się do kajakowania. 


Szlak kajakowy rozpoczyna się z brzegu Jeziora Pietrzykowskiego - w miejscowości Świeszyno. Jest to przygoda tylko dla ambitnych. Na tym fragmencie szlaku jest dużo przeszkód w postaci kamienistego dna, płycizn, powalonych drzew, co zmusza do częstego przenoszenia kajaków. W miarę spławna rzeka staje się w miejscowości Nowa Brda. Stamtąd mogą ruszać już większe spływy.


Najlepszym startem i początkiem spływu to miejsce w Przechlewie. Poniżej znajduje się zdjęcie rzeki Brdy, która swoim nurtem, estetyką krajobrazu zaprasza do świetnej przygody kajakowej.


Spływ kajakowy Brdą? Naprawdę miałam bardzo wielką ochotę... niestety, spore osłabienie związane w tamtym czasie z przeziębieniem skłoniło mnie do tego, że jedynie przeszłam się parę kilometrów szlakiem niebieskim, by spokojnie wrócić do miejsca kwaterunku.
Dzień wcześniej jednak zeszłam prawie 40 kilometrów pieszo zwiedzając Park Narodowy Bory Tucholskie. Śledźcie mnie na blogu, a już niebawem będzie opis tej jakże wymagającej wyrypki!

Zapraszam!


Komentarze