"Na Polesiu po lesie się chodzi" czyli w Poleskim Parku Narodowym

"Polesia czar, to dzikie knieje i moczary" a i też takim przekazem zapraszam Was do mojego kolejnego wpisu na blogu. Zaczynam dość specyficznie, a mianowicie od żółwia błotnego. Tak! W Ośrodku Dydaktyczno-Administracyjnym Poleskiego Parku Narodowego w Urszulinie można obejrzeć Ośrodek Ochrony Żółwia Błotnego, a także zapoznać się z czynną ochroną fauny Parku na przykładzie tego rzadkiego gada. Od tego punktu również zaczęłam moją wędrówkę.


Komu by się chciało jechać na przełomie stycznia i lutego do jakiegoś tam parku, gdzie jest zimno, ponuro, pochmurnie i tak mrocznie? Oczywiście, że mi! W dodatku pojechałam sama tym razem, a motywacja do skompletowania poprawnie własnej wycieczki była spora. Logistyka, przygotowania, wyjazd przez Rzeszów do Urszulina, no, troszkę to trwało, by wyprawa udała się w najlepsze. I mimo, że nie było słońca, było cholernie zimno, wspominam bardzo ciepło tamte tereny.


Tak jak nadmieniłam, moją wędrówkę zaczęłam przy Ośrodku Dydaktyczno-Administracyjnym w Urszulinie, by przejść Szlakiem Jezior do Jeziora Sumin i Rotcze, a potem ścieżką dydaktyczną "Spławy" do Zawadówki szlakiem czerwonym, kończąc na ścieżce "Dąb Dominik"przy Jeziorze Moszne. Powrót, ku uprzejmości moich gospodarzy stanowił transport samochodowy pod sam kwaterunek.


Było ślisko, nawet bardzo, nie było słońca przez cały dzień i tym samym ponury dzień kończył się szybciej niż było by to spodziewane. Na trasie spotkałam m.in. dwa psy rasy husky, z których jeden towarzyszył mi przez około 5 kilometrów w głąb lasu. Zapamiętałam go dość dobrze, gdyż jedno oko miał niebieskie, a drugie piwne.


W Poleskim Parku Narodowym jest sporo ścieżek edukacyjnych. Już przy samym Ośrodku Poleskiego Parku Narodowego znajduje się ścieżka "Żółwik", która jest przeznaczona do edukacji dla najmłodszych.  Jest ona bogato wyposażona w tablice edukacyjne i proste łamigłówki o tematyce przyrodniczej, a jej centralnym elementem jest oczko wodne z żywymi żółwiami błotnymi, które miałam okazję zobaczyć.


Ścieżki przyrodnicze, które miałam przyjemność zwiedzić tamtego dnia, prezentują zarówno ekosystemy torfowiskowe, jak i łąkowe Parku Narodowego oraz zwierzęta je zamieszkujące. Obok ścieżek, które przeszłam pierwszego dnia, znajdują się inne m.in. "Perehod", "Obóz Powstańczy" czy "Mietiułka", którymi miałam szansę iść następnego dnia.


Najważniejszym elementem przyrody Poleskiego Parku Narodowego są tereny podmokłe, torfowiska i bagna, które rozległością i stanem zachowania ustępują jedynie Bagnom Biebrzańskim. Mozaikowy układ zbiorowisk roślinnych, a szczególnie powierzchni łąkowo-torfowiskowych, wodnych, leśnych i polnych sprawia, że występuje tu wiele osobliwości świata roślin i zwierząt.


Samotnicza wędrówka na ścieżkach edukacyjnych Parku była emocjonalna, gdyż tak naprawdę byłam zdana wyłącznie na siebie. Nie wiedziałam, jaką zwierzynę mogłabym spotkać, czy dziki, wilki, czy nawet łosia, jednak lęk przed zwierzyną starałam się zamienić na szybszy i skoncentrowany chód, jaki mi towarzyszył od początku tej wyprawy.


Myślę, że w porze wiosennej lub letniej, Poleski Park Narodowy oddaje swój niepowtarzalny urok. Byłam akurat w okresie kiedy nie dość, że było ponuro, zimno i niekiedy ciemno, to przede wszystkim nie widziałam żadnych ludzi na szlaku! Jeżeli więc chcesz jechać gdzieś sam i nie widzieć ludzi, ponieważ chcesz od nich odpocząć i nabrać nowej energii, to polecam ten Park Narodowy w okresie zimy.


To było coś! Iść i zastanawiać się, co ciebie spotka na szlaku. Te momenty, kiedy przechodzisz nowym szlakiem są najlepsze, ponieważ po raz pierwszy przecierasz je i poznajesz nowy teren. Lubię to, naprawdę jest to przeżycie nieporównywalne do niczego.


Poleski  Park Narodowy położony jest w środkowej części Równiny Łęczyńsko-Włodawskiej, regionu nazywanego często Pojezierzem Łęczyńsko-Włodawskim. Swoim obszarem Park obejmuje także krawędzie sąsiednich regionów: na północy Garbu Włodawskiego, a na południu Pagórów Chełmskich.


Mezoregiony te wchodzą w skład Polesia Zachodniego, krainy która rozciąga się dalej na wschód od Bugu. W granicach Polski ta część Polesia nazywana jest niejednokrotnie Polesiem Lubelskim i stanowi zaledwie niewielką część ogromnej krainy rozciągającej się daleko na wschód poprzez terytorium Białorusi i Ukrainy, aż po brzegi rzeki Desny na terytorium Rosji. Terytorium Polesia powierzchniowo można by porównać z obszarem naszego kraju!


Park położony jest na wododziale (niezbyt widocznym w terenie) dwóch dużych rzek: Wieprza i Bugu, dopływów Wisły. Większość terenu zajmują płaskie równiny torfowe o niewielkich deniwelacjach i spadkach, co powoduje, że odpływ wód z tych terenów jest bardzo powolny.


To wraz z płytko zalegającymi warstwami nieprzepuszczalnymi powoduje dużą obfitość zjawisk wodnych. Sprzyja to powstawaniu trwałych i okresowych rozlewisk, podtopień i zabagnień, oraz rozległych torfowisk. Ale obfitość wody jest tylko pozorna, opady są niewielkie, poniżej średniej krajowej, a wody paruje więcej niż jej spada.


To właśnie te cechy zdecydowały o specyfice regionu doskonale odzwierciedlonej w słowach piosenki "Pojezierze, laski, piaski i karaski, muł po pas".


Przez cały dzień szłam, od czasu do czasu zatrzymywałam się na postój, by coś przekąsić lub się napić. Na tamten zimowy czas dobry był termos z ciepłą herbatą z dużą ilością miodu i cukru. Dzięki temu miałam więcej energii, a i też moje morale się podnosiły, mimo, że byłam sama.


Jakież było moje rozbawienie, kiedy na szlaku pojawiały się znaki przedstawiające na jakiej ścieżce dydaktycznej znajdowałam się poprzez zabawnego żółwia animowanego. Myślę, że wycieczki z małymi turystami są odpowiednie na szlakach turystycznych Poleskiego Parku Narodowego.


Co ciekawe ścieżki przyrodnicze i zaplecze ośrodków dydaktycznych Poleskiego Parku Narodowego, które wymieniłam powyżej, są okazją do prowadzenia zajęć dydaktycznych i omawiania zagadnień zarówno z zakresu szeroko pojętej przyrody, np. z zoologii, botaniki i ekologii, jak również z innych przedmiotów chociażby historii, czy sztuki, języka polskiego, geografii itp. Pracę w terenie ułatwiają prowadzącym kładki i pomosty, a także platformy widokowe oraz liczne zadaszenia wyposażone w stoliki i ławki. 


Jeżeli jeszcze się zastanawiasz czy wyruszyć do Poleskiego Parku Narodowego, to odradzam dłuższe analizowanie. Pakuj manatki, niezbędny ekwipunek i wyruszaj! Na szlaku różne cuda się zdarzają!
Odkrywaj, przemierzaj i podziwiaj! Może się kiedyś i my razem spotkamy na szlaku? Kto wie? Popatrzę na ciebie zza drzew i powiem: "Cześć" :)


Komentarze